niedziela, 26 stycznia 2014

Gorset Red Satin Underbust 20" - Deathless Corsets corset - recenzja

Jak już pewnie część z Was wie, na swoje 18-te urodziny dostałam najwspanialszy prezent, jaki tylko mogłam sobie wymarzyć (dziękuję, Faust!)  Był to voucher na gorset, który miał być uszyty według mojego projektu, dokładnie na moje wymiary, do zrealizowania u zdolnej gorseciarki Mileny (Deathless Corsets).  Niedawno w końcu go dostałam, przetestowałam i dzisiaj mogę go Wam w końcu pokazać :)


Gorset, który miałam "stworzyć", miał być przede wszystkim bardziej elegancki niż te, które posiadam oraz nadawać się na wyjścia wieczorowe. Nie chciałam tradycyjnych projektów, które można znaleźć w sklepach, lecz taki, który będzie w 100% mój. Problemem był wybór koloru - po wielu godzinach zdecydowałam się na czerwień z czernią - połączenie klasyczne, które bardzo mi odpowiada. 


Górna warstwa gorsetu to satyna. 
Jest w rozmiarze 20", co po maksymalnym zasznurowaniu pozwala uzyskać w talii 50 cm.
Nie jest to gorset typu longline - jest to fason krótki, o długości zaledwie 26 cm.


Jeśli chodzi o ozdoby to zdecydowałam się na czarną koronkę, wykończoną gipiurą oraz czarne, satynowe kokardki. Podobnie wygląda też tył gorsetu:


Konstrukcja gorsetu oparta jest na 16 stalowych fiszbinach: 10 spiralnych oraz 6 płaskich (odpowiednio: 4 przy wiązaniu - stabilizujące tył oraz 2 przy busku, ponieważ wybrałam busk wąski - zaledwie 1.5 cm.)
Gorset jest bardzo wygodny - już przy pierwszym sznurowaniu dowiązałam się do końca (choć rozsądek podpowiadał tego nie robić :D). Dla porównania, w macie z PaperCats dalej nie udało mi się tego osiągnąć ;) 

(wybaczcie mi to krzywe sznurowanie do zdjęcia - trudno w to uwierzyć, ale to moje pierwsze samodzielne, zwykle robi to mój chłopak :D)

Gorset ponadto posiada wszyte waist tape, czyli specjalną taśmę w miejscu talii - sprawia to, że gorset nie będzie się okształcał w tym miejscu (czyli tam, gdzie ciało jest najbardziej "ściskane", a przez to gorset najbardziej eksploatowany).
Posiada również panel kryjący.



Jedyną rzeczą, do której mogę się przyczepić, jeśli chodzi o moje zamówienie, jest czas jego realizacji . Ostateczny projekt został przeze mnie przedstawiony na początku września (sam bon dostałam 1-go maja), a do jego realizacji doszło dopiero pod koniec grudnia. Termin kilka razy się przesuwał, co może zniechęcić, jeśli komuś zależy na szybkim urzeczywistnieniu swojego projektu. Pomijając ten aspekt (o którego ważności możecie zdecydować sami), jestem bardzo zadowolona z efektu finalnego




W razie jakichkolwiek pytań proszę śmiało do mnie pisać :) 
Profil Deathless Corsets na fejsbuku znajdziecie tutaj: KLIK

A na zakończenie taka drobna myśl, która właśnie zaświtała mi w głowie...
może to 18" wcale nie jest dla mnie takie odległe? ;)

16 komentarzy:

  1. Wow! Gorset jest śliczny! :) Bardzo fajny projekt. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ciekawy :) sama najlepiej się czuję w longline i na 18ste urodziny też owy taki dostałam :D czy z czystym sercem możesz polecić Deathless Corsets?

    OdpowiedzUsuń
  3. ja się niedługo będę szykować do jakiegoś longline'a, ale to po maturach, bo obiecalam sobie, że do tego czasu nie zamówię żadnego na miarę... xD tak jak pisałam, gorset jak najbardziej spełnił moje oczekiwania, jednak trzeba uzbroić się w cierpliwość ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chyba też muszę sobie coś takiego postanowić :) wszystko odłożyć na "po maturze". Szukam właśnie gorseciarki, która podjęłaby się uszycia longline z grubej skóry, wiem że Snow Black Corset gustuje właśnie w longline ;) ale do "po maturze" mogę zwiększyć krąg poszukiwań

      Usuń
    2. Moj pierwszy gorset mialam szyty na zamówienie u Snow Black, był to właśnie longline. Do tej pory zebrałam całkiem pokaźną kolekcje, a i tak uważam, że własnie to cudeńko jest najlepsze :) Polecam gorseciarkę z całego serca. Profesjonalistka w każdym calu i dodatkowo bardzo ciepła osobka :)

      Usuń
  4. Dobrze, że przynajmniej jesteś zadowolona z efektu, bo te oczekiwanie, wymówki itp. skutecznie by mnie zniechęciły do samego gorsetu...No, ale na szczęście wszystko dobrze się skończyło. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gorset jest prześliczny, uwielbiam klasyczne połączenie czerwieni i czerni. Gorset prezentuje się fenomenalnie i co najważniejsze wygląda na dobrze wykonany ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten gorset pasuje do Ciebie idealnie. Świetnie podkreśla Twoją figurę i jest naprawdę prześliczny. Nie ma nic lepszego niż połączenie czerwieni i czerni <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Zjawiskowy <3 Sama chciałam gorset od Mileny, ale zabrakło mi cierpliwości ;) Patrząc na Twój myślę, że mogłam jednak poczekać ;)
    PS: Śmiało celuj w 18". Mi się udało kotem docisnąć do końca ale miałam wiązanie >< ze względu na biodra i żebra, ale szyty na miarę powinien dać super efekt :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja sie cieszę, ze mam to juz za sobą, a efekt jest w moich lapkach :D wlasnie następnym razem jak będę zamawiać to chyba sie pokusze o 18''. W PC mam dramat w 20'' sie dowiazac, bo plecy dostają. A tu bez problemu, rach ciach :D

      Usuń
  8. kunsztowny gorset ! do tego w ulubionych kolorach ! wlasnie przymierzam sie do zakupu mojego pierwszego, takiego true gorsetu :)

    OdpowiedzUsuń